DZIEWCZYNA W REALU – Tamsin Winter

Opis książki

Dojrzewanie to męka, a co dopiero dojrzewanie w sieci, na oczach setek internautów!
Eva ma 13 lat, rodziców influencerów i „własny” kanał na YouTubie. Ale tak naprawdę nie ma nic do gadania. To rodzice rozdają karty. Od urodzenia wybierają promowane produkty, zawierają umowy ze sponsorami, zapełniają grafik dnia i decydują jaki outfit zaprezentuje fanom. Wszystko jest na sprzedaż, nawet najbardziej wstydliwe szczegóły z prywatnego życia nastolatki. Ba, te „ważne tematy” klikają się najlepiej i przysparzają kanałowi kolejnych subskrybentów.

Wstyd i zażenowanie — te uczucia Eva zna aż za dobrze. Mierzy się z nimi niemal codziennie, kiedy koledzy ze szkoły szerują kolejne kompromitujące vlogi na temat jej pryszczy, trudów dojrzewania, a nawet pierwszej miesiączki! Kiedy jeden z filmów staje się viralem, dziewczyna mówi DOŚĆ! Tym razem posunie się tak daleko, jak trzeba, byle tylko kanał „Wszystko o Evie” przestał nadawać.

Tamsin Winter szybko podbija serca młodszych nastolatków. „The Observer”

Zabawna i jednocześnie dająca do myślenia trzecia powieść Winter niezwykle prawdziwie ukazuje poczucie bezsilności oraz ujawnienia ciemną stronę internetowej sławy. „The Guardian”.

Recenzja

Ach te social media… ! Z jednej strony ich prowadzenie może być świetną zabawą i pomysłem na życie, a z drugiej, mogą być przekleństwem – szczególnie dla osób, których życie prywatne upubliczniane jest wbrew woli. Właśnie jedną z takich osób była Eva, której rodzice z pasją oddawali się prowadzeniu kanału parentingowego o mrożącej krew w żyłach nazwie „Wszystko o Evie”. Nastoletnia dziewczynka stanowczo się temu sprzeciwia, jednak rodzice zdają się bardziej przejmować budowaniem marki w mediach i szukaniem kolejnych sponsorów, niż uczuciami córki. Kompletnie nie szanują jej prywatności, co rusz wyciągając na widok publiczny kolejne, kompromitujące dziewczynkę fakty. Czy Evie uda się w końcu przemówić rodzicom do rozsądku i przerwać ich chorą pasję? Jak się okazuje, to wcale nie takie łatwe, bowiem dla Andersonów prowadzenie kanału to już nie tylko hobby, ale również sposób na utrzymanie się i życie na poziomie.

Książka jest FANTASTYCZNA! Pochłonęłam ją dosłownie na raz i ciągle o niej myślę! Wywołała we mnie wiele skrajnych emocji – od śmiechu, poprzez totalną złość, aż po wzruszenie. Napisana jest w bardzo lekkim stylu… autorka dała nam możliwość spojrzenia na świat oczami nastolatki wchodzącej w okres dojrzewania, która mimo trudności nie może liczyć na wsparcie rodziców. Miałam wrażenie, że traktują ją jak rekwizyt i dosłownie na każdą wzmiankę o nagrywaniu kolejnego filmiku z jej udziałem, gotowałam się ze złości. To niezwykle pouczająca powieść dla wszystkich osób, które publikują w sieci prywatne fakty i zdjęcia z życia swoich dzieci. Pokazuje jak na pozór zabawne i niewinne filmy mogą stanowić w przyszłości podstawę do drwin ze strony rówieśników. To, co dla rodziców stanowi słodką pamiątkę z okresu maleńkości ich dzieci, pozostawione w sieci, może zmienić się w film niszczący dziecku życie. Z pewnością po przeczytaniu tej książki będę inaczej patrzyła na świat. Lubię powieści, które uwypuklają ważne tematy społeczne, a tę bym do takich zaliczyła. Żyjemy w czasach, gdzie prowadzenie social mediów i dzielenie się z innymi prywatnym życiem jest bardzo popularne. Ważne, by robić to z zachowaniem umiaru i z poszanowaniem prawa do prywatności drugiego człowieka.