Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 336
IDEALNA NA PREZENT!
Opis książki
Borys jest trenerem i najbardziej kocha piłkę nożną, ale w końcu jest gotowy otworzyć serce na miłość. Pewnego dnia w jego życiu pojawiają się dwie piękne kobiety, Lena i Maja. Obie mają mnóstwo tajemnic i powodów by rozkochać go w sobie. Na początku ich intencje nie są szczerze, ale wszystko się zmienia, kiedy uczucia wymykają się spod kontroli, a do serca zaczyna pukać miłość.
Jest końcówka sezonu piłkarskiego, a w życiu Borysa dzieje się prawdziwa rewolucja. Mężczyzna gubi się pomiędzy obowiązkami, a uczuciami, które zmieniają się jak w kalejdoskopie. Pragnie Mai, troszczy się o Lenę, czuje nienawiść, zazdrość i ogromne przytłoczenie. A tajemnice powoli zaczynają wychodzić z mroku…
Recenzja
Po niesłychanie wciągającej powieści autorstwa Niki Kardasz pt. „Otwórz oczy”, w której miałam okazję poznać niewidomą dziewczynę – Aurelię Szulc i m.in. Borysa o którym zaraz wam opowiem, przyszedł czas na kolejną część historii pt. „Dotknij serca”. Tu również spotykamy bohaterów z pierwszej części, jednak w mojej ocenie akcja toczy się tu o wiele dynamiczniej, a historia jest jeszcze bardziej emocjonująca. Podziwiam autorów, których styl jest w stanie przekonać mnie niemal od pierwszych stron, a Nika Kardasz potrafi to zrobić.
Borys to postać bardzo wyrazista, która wielu czytelniczkom się spodoba, a niektórych zirytuje przez swoje niekonsekwentne działania. W pierwszej części poznajemy go jako piłkarza, natomiast w drugiej, jest on już trenerem, który nadal z ogromną pasją i zaciętością oddaje się temu, co kocha. Tym razem, autorka postanowiła wprowadzić do jego życia dwie piękne kobiety – Maję i Lenę, które mocno wstrząsną jego poukładanym światem.
Momentami irytowało mnie zachowanie Borysa, szczególnie gdy nie mógł się zdecydować, do której z kobiet czuje coś więcej. Targały nim zazdrość, pożądanie i chęć uczestnictwa w życiu obu kobiet. Nie przeszkadzało mi to jednak, a wręcz z jeszcze większą uwagą śledziłam rozwój sytuacji. Nie można odmówić autorce tego, że fenomenalnie utrzymuje uwagę czytelnika i buduje bardzo naturalne dialogi. Borys nierzadko rzuca przekleństwami, i choć nie przepadam za tym w książkach, akurat tutaj była to cecha dość spójna z ogólną ekspresją bohatera i pomagała wczuć się w targające nim emocje. Bohaterowie zostali tak świetnie wykreowani, że każdą z osób potrafiłam bez problemu sobie wyobrazić, włączając to sposób bycia i drobne gesty. Nie było tu w moim odczuciu żadnych zbędnych postaci, czy scen. Każdy wątek posuwał akcję do przodu. Historia momentami przenosiła się w piękne miejsca, gdzie nie tylko bohaterowie mogli odpocząć i zebrać myśli, ale również i ja z przyjemnością wsłuchiwałam się w odgłosy przyrody, ogrzewając twarz w słońcu.
Najtaniej kupisz tutaj:
Współpraca reklamowa z autorką Niką Kardasz.
