Wydawnictwo: Lucky
Opis książki
Kazia wychowała się w PGR-ze. Jej ojciec wciąż pił, a chora na depresję matka nie potrafiła poradzić sobie z wychowywaniem dzieci. Chociaż dziewczynka miała zdolności plastyczne, porzuciła malowanie po odkryciu rodzinnej tajemnicy.
Marzyła o przeprowadzce do miasta i rozpoczęciu nowego życia, z nowymi przyjaciółmi i nowym imieniem. Nazywanie się Kają nie wystarczyło jednak, by zmienić własną osobowość i pozbyć się bagażu ciężkich doświadczeń.
Czy dziewczyna będzie potrafiła go zrzucić i odnajdzie szczęście?
Jak wpłyną na nią nowe znajomości i miejsca, które staną się częścią jej życia?
Turkawki to symbol przyjaźni…
Recenzja
Lubicie powieści, które snują się niespiesznie, ukazując przekrój przez życie głównego bohatera?
Bo ja uwielbiam! To uczucie kiedy mogę zapaść się w wygodnym łóżku z książką i przez długie godziny płynąć przez czyjeś życie. W tym przypadku dałam się porwać w podróż przez życie Kazi, która wraz z rodziną wychowywała się w PGR-ze. Poznajemy ją jako pięćdziesięciolatkę, jednak szybko cofamy się do czasów jej młodości. Dzieciństwo Kazimiery nie było łatwe, a wiele planów na przyszłość nie toczyło się po jej myśli… w głowie jednak wciąż tliły się marzenia. Tych było kilka – przeprowadzka do miasta, zmiana imienia, bycie malarką. Na drodze do ich spełnienia stały jednak przeszkody tj. rodzinne tajemnice, depresja matki i pijaństwo ojca. Czy dziewczynie udało się zrealizować marzenia? Co szykował dla niej los?
„Turkawki” to piękna i ważna opowieść o trudach życia, które nierzadko mają ogromny wpływ na nasze życie. To historia poruszająca do głębi prawdziwe problemy, traktująca o ludzkich słabościach i uzależnieniach. Znajdziecie w niej zarówno czarne chmury, jak i przebłyski słońca, które niejednokrotnie was wzruszą, na zmianę przepełniając serce goryczą i rodzinnym ciepłem. Czyż nie takie jest prawdziwe życie?
Autorka poruszyła ważne wątki, jakimi są depresja i alkoholizm rodziców oraz ich wpływ na emocje dziecka. Pojawił się też motyw wyśmiewania dziewczynki przez rówieśników, z uwagi na jej status społeczny, obrazujący jak bardzo słowa mogą ranić. W pewnym momencie marzeniem dziewczyny była zmiana imienia i własnej osobowości, byleby tylko odciąć się od przeszłości i trudnych przeżyć. Wzruszałam się, ilekroć na jaw wychodziły rodzinne sekrety, o których Kazia nigdy nie miała się dowiedzieć. Relacje rodzinne zostały w tej powieści tak wiarygodnie odtworzone, że czułam się autentycznie poruszona i przeżywałam wszystko razem z bohaterami. Kibicowałam Kazi (nazywanej później Kają) w jej dążeniu do celu.
Z całego serca polecam wam sięgnąć po tę wzruszającą i pełną emocji opowieść, jednocześnie dziękując wydawnictwu Lucky za możliwość objęcia jej patronatem.
Najtaniej kupisz tutaj:
Informacje już wkrótce
Współpraca reklamowa z wydawnictwem Lucky.